wtorek, 5 lutego 2013

Syrenie przebrania

Pomysł na uszycie strojów syrenek podsunęła mi Zosina Arielka - lala zakupiona w wersji z nogami i w błyszczącej sukni. A przecież KAŻDY wie, że Arielka to Mała Syrenka i większość życia spędziła w oceanie machając swym pięknym, rybim ogonem. Nogi nie są jej z natury darowane, tylko stanową efekt uboczny zakochania :)

Ubranka są uszyte z elastycznej tkaniny, więc łatwo się je zakłada i zdejmuje. Ładnie przylegają do ciała. Wykończone delikatnymi falbankami, które dodają rybiego uroku :)
Materiał jest milutki w dotyku, a'la aksamit - delikatnie mechaty.


Tak syrenie stroje prezentują się w wodzie :) Jak lale już się napływają, a ogony wyschną, obiecuję zamieścić ich zdjęcia "na sucho" :)



Strój dla Barbie - ogon z szerokimi płetwami, staniczek marszczony. Ozdobna falbanka na przejściu ogona w płetwę oraz w pasie/biodrach. Staniczek w wersji s falbanką na dole (ale można go zakładać falbanką na górze).


Wersja dla Arielki - jest mniejsza, bo i Arielka jest mniejsza. Ten model pasuje na księżniczki Mattel'a, które są trochę niższe i szczuplejsze od standardowej Barbie. Ogon wykończony falbanką w pasie i na przejściu w płetwę. Staniczek założony falbanką do góry. Płetwa ogonowa trochę mniejsza i węższa.


Tu znowu wersja dla "dużej" Barbie prezentowana na feszonistce. Ogon nie jest jest łączony przy płetwie, stąd nieco inne umiejscowienie falbanki - jako wykończenie płetwy. Nie mogę się zdecydować, która wersja podoba mi się bardziej. A Wam?

3 komentarze:

  1. Nigdy bym na to nie wpadła aby z takich laleczek zrobić syrenki.Gratuluję pomysłu !!! Wszystkie syrenki są bardzo urocze ale mnie najbardziej podoba się ta ostania z czarnymi włosami, no i ta falbanka na płetwie ... super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki serdeczne :))) Jest mi niezmiernie miło i... i... i... i aż słów mi brak. Naprawdę!

    OdpowiedzUsuń