poniedziałek, 14 grudnia 2015

Czapka i komin + idealne na zimowe dni

Tym razem coś dla chłopców :) Naprawdę cieplutki komplet na zimę - czapka i komin. Powstały z połączenia bawełnianej dresówki w "batmany" i minky (tego cudownie miękkiego i milutkiego pluszu). Stonowane połączenie czerni i ciemnej szarości ożywia wzór w żółte nietoperze.
Można nosić na dwie strony, o proszę:


 Bawełną na wierzchu.
Czapka jest na tyle długa, że można ją nosić jako smerfetkę,
lub z wywiniętym mankietem





 Z minky na zewnątrz też się dobrze prezentuje.
Co ważna, w tej wersji kontakt z ciałem ma włókno naturalne :)


Zadowolona z efektu jestem ja, zadowolony jest obdarowany siostrzeniec. Tylko gdzie te mrozy?

poniedziałek, 16 listopada 2015

Poduchy chmuruchy

Chmury są różne, każdy to wie. Najmilej kojarzą się cumulusy - takie bialutkie, puchate. Leniwie płynące po błękitnym, pogodnym niebie. Czyż nie byłoby cudnie mieć taką chmurkę na własność? Mięciutką, milutką, do przytulania. Niestety cumulusy i nietrwale, i za wysoko i. Ale... czemuż by sobie takiej nie uszyć? Będzie w zasięgu ręki (i głowy), nie odpłynie, nie zamieni się w kałużę, nie zmieni kształtu... Tak taka chmurka, to jest to! A co powiecie na trzy chmuruchy poduchy? ;)

Uszyte z minky, więc są milutkie, wypełnione kulką silikonową, która zapewnia niezwykłą miękkość i puszystość. Nic, tylko tulić :)

 


 Pierwsza z jednej strony błękitna, z drugiej biała.
Jest duża, ma ok 75 x 45 cm w najszerszych miejscach.


Jak widać, jest się do czego przytulić :) 
I dla dziecka i dla dorosłego.
Neutralne kolory sprawiają, że nadaje się i dla dziewczynek, i dla chłopców.
Na sofie dorosłych też by się dobrze prezentowała.




Druga, tej samej wielkości - burzowa
w kolorze ciemnej szarości / grafitu.
Pasuje wszędzie i dla każdego, nawet zbuntowane nastolatki by ucieszyła
(mam nadzieję ;))




Ostatnia, niezwykle słodka, bo różowo - miętowa.
Pastelowe kolory czynią ją idealnym dodatkiem do pokoju dziewczynki :)
Na dodatek jest największa, bo ma ponad 90 cm szerokości.


Baaardzo spodobało mi się szycie chmurek. Chciałabym mieć ich mnóstwo, w wielu wielkościach i kolorach. Mam nadzieję, że córka podzieli moją fascynację chmurkami i da zasypań mini całe mieszkanie. Jeśli nie... cóż... będziemy chmurki rozdawać ;)

wtorek, 27 października 2015

Kolejne dziewczęce worki do przedszkola lub szkoły

Ach, jak dobrze szyje mi się woreczki :) Nawet aplikacje, które kiedyś wywoływały u mnie mnie objawy paniki, wychodzą mi coraz lepiej.
Tym razem worki dwa. Zawsze do czegoś się przydadzą, zwłaszcza, że strój na w-f trzeba zmieniać 3 razy w tygodniu. A skoro strój, to czemu nie worek?

Pierwszy worek to mieszanka niebiesko - zielona. Kolory może nie przez wszystkie dziewczynki kochane, ale ich chłopięcy charakter przełamuje drobny, kwiatowy wzór oraz aplikacja w kształcie serca.
Drugi worek nie ma żadnych dodatkowych ozdób, ponieważ tkanina, z której został uszyty jest sama w sobie bardzo ozdobna. Po za tym szkoda mi było przykrywać te piękne kwiaty i wróżki czymkolwiek :)


Podobają się?

poniedziałek, 12 października 2015

Worek na kapcie lub strój do gimanastyki

Słodki, bo dla słodkiej małej dziewczynki. W jej ulubionych kolorach czyli różach i fioletach. Z aplikacją kotka - ulubionego zwierzątka oczywiście :)
Cóż więcej... oto on:


 zdjęcia jak zwykle robione telefonem i w kiepskim świetle nocnym ;)


na serduszku wyhaftowane imię - PATI :)

piątek, 9 października 2015

Drugie życie starych jeansów

Z jeansami u siedmiolatki jest kilka problemów. Zwłaszcza u chudziutkiej siedmiolatki. Po pierwsze dziury na kolanach powstają w przerażająco szybkim tempie, po drugie łaty wytrzymują zbyt krótko, po trzecie nogawki za szybko robią się za krótkie. Na dodatek trudno znaleźć spodnie miękkie, miłe i tylko trochę za szerokie ;)
Więc jak już się takie znajdzie, ciężko się z nimi rozstać. Dlatego postanowiłam przerobić stare jeansy na spódnice.
Na pierwszy ogień poszły bardzo milutkie i mięciutkie jeansy, haftowane w różowe kwiatki. Wybrałam do nich piękną tkaninę bawełnianą w baletnice - w końcu Zofija to fanka baletu :) Jej wzór ładnie komponuje się z haftami na spodniach, tworząc uroczą całość. Oto efekt:



Jestem zadowolona, ale najważniejsze, że córce podoba się bardzo :) W kolejce czekają jeszcze dwie pary jeansów :)

środa, 16 września 2015

Pasiasta czapa i komin

Lato się kończy, jesień minie niepostrzeżenie, zima zapanuje na pewien czas. Mam nadzieję, że w tym roku zima okaże się łaskawa i będzie można poszaleć na sankach również koło domu, nie tylko w dalekich, zimnych krajach ;)
Skoro zima będzie, cóż stoi na przeszkodzie, żeby przygotować się na nią już teraz? Taka na przykład czapka i milusi komin mogą sobie spokojnie poczekać na półce na przychylną im aurę.


komplet w paski, niech doda trochę koloru do zimowej bieli

 
czapka zrobiona na szydełku
komin na drutach
z grubej, bardzo miłej i miękkiej włóczki akrylowej
która na dodatek się nie mechaci

Uwaga, uwaga, zaraz prezentacja na CZŁOWIEKU


jak widać komin jest bardzo obszerny
zawijany "na trzy"
może ogrzewać nie tylko szyje i kark


czapka typu smerfetka
bo ja bardzo lubię dyndające czapy :D

Zimo! Przybywaj! (oczywiście nie od razu, daj spokojnie odejść latu i rozbrykać się jesieni).

wtorek, 15 września 2015

Biała sukieneczka do Chrztu

Nigdy nie przyszło mi do głowy, że kiedykolwiek będę dziergała sukieneczkę dla dzidziusia, zwłaszcza na tak uroczystą okazję. Na dodatek mając na pracę niewiele czasu. Zawsze wydawało mi się to zbyt praco i czasochłonne. Jestem niecierpliwa i w dzierganiu wolę duże formy z grubych włóczek, masywnymi szydełkami i drutami robione. Wyjątek stanowią sukieneczki dla lalek typu Barbie, ale one są malutkie, więc zawsze przed rozpoczęciem pracy wydaje mi się, że szybko się z nimi uporam. "Wydaje się" jest bardzo trafnym określeniem, bo z sukieneczką do Chrztu uporałam się szybciej, niż z niektórymi ubrankami dla lalek.
Początkowo miałam ogromny dylemat, z czego tą sukieneczkę zrobić. Bawełna naturalna, ale dość sztywna, a ja robię ścisło. Do włókien sztucznych (akryli) czuję ostatnio dziwną niechęć. Bambus mnie zachwyca, ale czy jego egzotyka zadowoli odbiorcę?. W końcu padło na bawełnę - materiał naturalny, łatwo dostępny i nie pustoszący kieszeni. Żeby nie była zbyt sztywna, użyłam szydełka w nieco większym rozmiarze, niż zaleca producent.
Zaczynałam trzy razy, próbując znaleźć najlepsze rozwiązanie na karczek. Gdy uporałam się z tym etapem, wszystko już poszło gładko i przyjemnie :) A oto efekt mojej pracy:


 Tak sukieneczka prezentuje się w stanie wiszącym...


 tu wspomniany karczek, nad którym głowiłam się najdłużej;
na początku chciałam zrobić ażurowy, ale nie bardzo mi pasował,
potem pomyślałam o kwadratowym,
ale wydawał się zbyt toporny;
postawiłam na koło :)



 zapięcie na trzy guziczki,
na podwyższonej talii biała wstążeczka z kokardką,


rękawki (i brzeg przy szyjce) wykończone drobną falbanką


i jeszcze raz całość, tym razem rozłożona na płasko.

Powiem szczerze, że spodobało mi się dzierganie takich maleństw. A uroczy i słodki efekt wynagradza godziny dłubania :)

poniedziałek, 14 września 2015

Szydełkowa kolorowa torebeczka

Kolorowa, słodka, z motywem księżniczek Disneya. Dla kilkulatki trafiony dodatek :)


Cukierkowe kolory i kwiat na samym środeczku


 Zapięcie regulowane - dwa wielkie kolorowe guziki


 Podszewka w kwiaty, pasek wzmocniony tasiemką z portretami księżniczek


Taka właśnie torebusia :)

środa, 9 września 2015

Kanzashi - opaska i gumka do włosów

Powstały jeszcze przed wakacjami. Jak to się stało, że do tej pory ich tu nie wrzuciłam - nie wiem. Ach, to moje roztrzepanie ;)

Zauroczona wytworami kanzashi postanowiłam spróbować swoich sił w tej dziedzinie. Oczywiście robiąc coś dla mojej Zofiji. Tak właśnie powstała opaska z kwiatuszkiem i gumka do włosów z motylem. Efekt, mimo drobnych niedoróbek, bardzo mi się spodobał. Córeczce też.
Praca ze wstążkami również mi się podoba, więc myślę że jeszcze coś kiedyś zrobię ta metodą :)



A tak opaska prezentuje się na główce:


 .

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Na początek roku szkolnego

Taka niespodzianka spotka rano Zofiję :) Komplet, który przygotowałam dla niej na rozpoczęcie roku szkolnego. Gumka do włosów z kwiatem oraz pasująca do niej broszka. Mam nadzieję, że się dziecię ucieszy :)



Srebrny komplet ładnie gra z białą koszulę i szarą  spódnicą


Broszka trochę mniejsza od gumki








Do srebrnych balerinek Zosi pasują idealnie

wtorek, 14 lipca 2015

Szydełkowa chusta

Robiłam ją bardzo długo i dopiero na urlopie udało mi się ją skończyć.  Zrobiłam ją dla swojej babci.  Babcia - krawcowa od zawsze szyła dla całej rodziny,  wymieniała zepsute zamki, skracała za długie spodnie i spódnice, a na zimę obdarowywała wszystkich własnoręcznie wydzierganymi czapkami i szalikami. Postanowiłam więc zrobić coś dla babci. Coś, czego jeszcze nie ma, co jej się przyda, a czego nie będzie jej się chciało robić dla samej siebie. Tak wpadłam na pomysł z chustą (sama z dumą noszę jedną od babci). Potem długo myślałam nad wzorem. Chciałam, żeby chusta byla lekka,  ale i ciepła.  Żeby nadawała się i na zimę i na lato. Na Raverly znalazłam wzór idealny: klik.
Delikatny, ażurowy, ale z całkiem sporymi powierzchniami "pełnymi".


Włóczka to Angora Active firmy YarnArt. 
Zawiera wełnę,  więc dobrze grzeje :)


Wzorek w zbliżeniu. 

Całość wykończyłam wachlarzykami i bąbelkami. 


A tu na mnie. 
Babcia jest drobniejsza,  wiec będzie się nią mogła dobrze opatulic :)


Jak na pierwszą w życiu chustę,  chba wyszła całkiem nieźle.  Ciekawe,  czy spodoba się babci :)

wtorek, 19 maja 2015

Wiosenny kapelusik

Kapelusik w sam raz na ciepłą wiosnę i mniej upalne dni lata. Na szydełku, z różowej włóczki bawełniano-akrylowej (55% + 45%) oraz niebieskiej bawełny organicznej.
W planach mam jeszcze pasujące bolerko, ale kiedy je skńczę... ;)


środa, 29 kwietnia 2015

TUTUrutu

Co tu dużo pisać. Jak ma się w domu fankę baletu, spódniczki a'la tutu wypełniają każdy kąt ;)



obie spodnice są w tych samych kolorach
tylko na zdjęciach wyszły inaczej
polączenie czerni z fuksją




niebiesko-turkusowy, żywa, jasna zieleń i połyskujący żółty


dwa zdjęcia (z lampą i bez) spódnicy blado różowej,
górna warstwa połyskująca





również z lampą i bez, tym razem trzy odcienie różu


kropka :)