środa, 1 maja 2013

Urodzinowo


Dziś, czyli 01 maja moja ukochana Babcia świętuje swoje urodziny :)
(Ojej, wczoraj ;) ale jeszcze nie poszłam spać, więc to jeszcze ciągle dzisiaj)
Jak wiadomo, na urodziny nie wypada iść bez prezentu. Babcia lubi dostawać kosmetyki - twierdzi, że sama nie lubi sobie kupować, a wnuczki mają wyśmienity gust i zawsze trafią w sedno :)
Tak więc zakupiłam płyn do kąpieli i żel pod prysznic, w przesłodkim różowym kolorze, pachnące bajecznie - mieszanką malin i wanilii. Naprawdę, zapach jest fenomenalny. Nic, tylko rzucić się w aromatyczną pianę, zamknąć oczy i relaksować marząc...
Ale, ale... znowu same kosmetyki? Niby za każdym razem coś innego (bo to krem, bo to żel, albo perfuma...) ale w sumie ciągle kosmetyki. Ciągle to samo. Ciągle niespodzianki brak :(
Więc wpadłam dziś na pomysł stworzenia dodatku. Dodatku nieco nawiązującego do prezentu głównego (ach, ciągle mi ten zapach w głowie, sobie chyba też zakupię) słodkim, różowym kolorem.
W sumie już od jakiegoś czasu planuję zająć się produkcją szydełkowej żywności :) Stąd pomysł na szydełkową mafinkę. Jak na pierwszy raz, wyszła mi chyba całkiem nieźle :P


Wymyśliłam sobie, że Babcia może jej używać jako igielnika. Albo, jeśli zakończy już swoją krawiecką działalność, ozdoby którejś z półeczek.


Taka słodycz może sobie stać i cieszyć oko. Nie psuje się, a co za tym idzie wystarczy na lata i, co najważniejsze, nie dobierze się do bioder ;)


A tak prezentował się cały zestaw prezentowy (haha, jakie to fajne - prezent się prezentował). Uroczy, nieprawdaż? 

3 komentarze:

  1. Dodatek w postaci babeczki wyszedł Ci rewelacyjnie, bardzo mi się podoba, jest naprawdę przesłodki :) Jako dodatek do prezentu jest idealny a babcia na pewno się z niego ucieszy. Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł i wykonanie! Mam nadzieję, że prezent się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki dziewczyny, spodobał się :)

    OdpowiedzUsuń