wtorek, 14 maja 2013

Kolejna suknia dla Barbie

Oto kolejna suknia dla lali. Nasza Barbie chyba będzie musiała zainwestować w garderobę ;)


Pierwsza fotka bez lampy, niestety mój kiepski aparat nie uchwycił cudnego światła, jakie rzucało na lalę słoneczko. Mam nadzieję, że mimo niedociągnięć w jakości zdjęcia, conieco widać :)


A tu proszę, z lekkim doświetleniem. Suknia w fioletach, z ażurowym dołem. Bez zapięć, łatwo się zakłada dzięki elastycznej górze wykonanej na drutach.


Góra wykończona malutką falbanką.


Taka sama falbanka na łączeniu z ażurową spódnicą. Spódnica układa się bardzo ładnie. Swoim kształtem przypomina polny dzwonek, czego niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciach :(

Z efektu końcowego jestem zadowolona. W końcu to moje próby i prototypy, a wychodzą całkiem nieźle :) Zofiji też podoba się bardzo, bo i fioletowa, i długa i jeszcze ma takie fajne dziurki :)


8 komentarzy:

  1. Sliczna sukienusia i nie tylko. Podpatrzyłam troche archiwalne posty i stwierdzam komisyjnie---super blog i kreatywna dziewczyna:)))). Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, naprawdę jest mi niezmiernie miło :)

      Usuń
  2. Witaj-sukienka fantastyczna,figura lalki też super.Pozdrawiam wiosennie i w wolnej chwili zapraszam w odwiedzinki.Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki :) Figura super bo i lalka, i baletnica na dodatek. Już pędzę z wizytą :)

      Usuń
  3. No to się musiałaś porządnie napracować przy tej sukience. Świetna sukienka a ta falbanka jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, trochę mi się z nią zeszło, bo ja w tych ażurkach niewprawiona. Ale radości daje mi mnóstwo, więc pewnie jeszcze się pomęczę ;)

      Usuń
  4. Sukienka bajkowa i bardzo pracochłonna :)) Jaki to rozmiar XXXS ? :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Rozmiar? A któż to wie? Barbie nie mieszczą się w żadnym rozmiarze - dziwolągi bez racji bytu (ani to wielkiej głowy na cienkiej szyjce nie utrzyma, ani na tych chudych nóżkach i maleńkich stopkach nigdzie nie zajdzie ;))

      Usuń