Koniecznością było sparwienie nowych. Przecież damy o takiej pozycji nie mogą w lachmanach chodzić ;)
Co prawda Bella w rodzinę szlachecką się wżenila, ale Śnieżka - królewna z urodzenia. Uszyłam więc księżniczkom nowe suknie. Wzorowane na starych, już wysłużonych.
Laleczki zadowolone, uśmiechy z ust im nie schodzą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz