Wiele dziewczynek (o ile nie większość) uwielbia cukierkowy róż, suknie balowe, przebrania księżniczek oraz spodniczki lśniące i szeleszczące (niektóre z tego nigdy nie wyrastają ;)). Taką właśnie spódniczkę uszyłam na prezent urodzinowy. Zastanawiałam się nad prezentem, i nic fajnego i oryginalnego nie przychodzilo mi do głowy. Lalki, klocki, gry, pluszaki - wszystkiego pod dostatkiem. W końcu wpadłam na pomysł uszycia spódnicy.
Spódniczka jest w gumkę, więc jeśli się nie znudzi, może posłużyć kilka lat.
Spodnią warstwę, intensywnie i cukierkowo różową z satyny przytłumiłam białym tiulem.
Pasek satynowy w jaśniejszym rożu.
Całość wykończyłam kokardą, która jest połączeniem wszystkich użytych tkanin i kolorów.
Słodka, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz