W tym roku wydziergałam sobie ozdoby na choinkę, gwiadki, śnieżynki, mikołajowe czapeczki i, na specjalne zamówienie córeczki - renifera (podobno to dziewczynka, Rudolfinka? ;))
A obok tych nowych, szydełkowych, wiszą zeszłoroczne aniołki z koralików. Mam ich nóstwo, w różnych klorach, ale do zdjęć pozowały tylko te:
Cieszą mnie takie własnoręcznie zrobione ozdoby. Cieszą mnie rodzinne Święta i Mikołaj. I Wam też mnóstwo radości w tym czasie życzę :)
Wesołych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz