czwartek, 13 listopada 2014

Worek z aplikacją

Bardzo, naprawdę bardzo podobają mi się aplikacje na różnościach dla dzieci. Są takie urocze. Nie raz zachwycałam się piękną pościelą czy akcesoriami do pokoju dziecięcego zdobionymi aplikacjami.
Oczywiście nie chodzi mi o gotowce z pasmanterii, ale takie rękodzielnicze, z kilku warstw materiału. Kolorowe, wesołe, dopracowane.
Otóż nadarzyła mi się okazja spróbowania własnych sił w wykonaniu aplikacji. Córci potrzebny był kolejny worek do szkoły. Te za 5 zł mi się nie podobają, te za 20 przekraczają możliwości mojej, ostatnio pustej, sakiewki. Materiałów w domu pod dostatkiem, maszyna jest... więc popełniłam TEN worek. Z aplikacją, bo korciło, bo podpisać jakoś trzeba :) I wiecie co? Świat aplikacji, choć piękny i kolorowy, to nie jest mój świat:)
Poczekam, aż sakiewka się napełni i cuda z aplikacjami będę kupować tu: BUBAkids



P.S.: Zosia mniej krytycznie podchodzi do moich wytworów. Powiedziała, że to najpiękniejszy worek na świecie, piękniejszy nawet od tego z Barbie (kupionego w Biedronce za 4,99 ;))